piątek, 6 lutego 2015

Wakacje z niemowlakiem. Włochy - Wenecja i Mediolan.


Zwiedzanie Wenecji i Mediolanu w maju jest idealne. Słońce nie wyciska z Ciebie 7 potów, ale jest wystarczająco ciepło aby cieszyć się letnią pogodą. Przeprawa przez najsłynniejsze, po Rzymie, włoskie miasta z niemowlakiem.


Wenecja


Parking


Do Wenecji wybraliśmy się z Sirmione. Przejazd zajął nam ok. 1,5 h autostradą. Wybraliśmy parking położony "najbliżej" Centrum. Odległość za bardzo nie robi, na pieszo i tak daleko a tramwajem wodnym to z każdego miejsca dopłyniesz.
W Wenecji możesz zaparkować na Tronchetto (na godziny lub 21 Euro/dobę) lub przy Piazzale Roma, gdzie znajduje się najdroższy i największy parking (26 Euro/dobę). Tylko nie przeliczaj;).

2 największe parkingi w Wenecji
Po ogarnięciu parkingu wyruszyliśmy w poszukiwaniu biletów na tramwaj wodny. Za jeden zapłaciliśmy ok 1,5 Euro i dopłynęliśmy na sam plac św. Marka. Po drodze nie mogłam napatrzeć się na nawet najzwyklejsze domy. Ich fasady i styl zachwycał. Jest tak włosko i tak pięknie.
Wenecja jest bardzo romantyczna, więc jako miejsce na podróż poślubną nadaje się wybornie. No taką weekendową podróż. Gdyby tylko zrobili porządek z tymi gołębiami to byłoby idealnie. Mam fobię, nienawidzę gołębi.



Wenecja z lotu tramwajem wodnym

Wenecja



Skrzydlaty lew jest symbolem św. Marka ewangelisty - patrona Wenecji

Mapa kupiona. Duża. Konieczna.

Plac św. Marka i dzwonnica św. Marka
Po wyjściu na przystanku S. Zaccaria (możesz też wysiąść na S. Marco) wylądowaliśmy pod Pałacem Dożów. Pałac był siedzibą władców i rządu Weneckiego. Został zbudowany na miejscu bizantyjskiego zamku już w IX w. i na początku pełnił funkcję obronną. Potem do XV w. był wielokrotnie przebudowywany, aby zyskać w końcu swój ostateczny wygląd z dziedzińcem pośrodku oraz wejście Porta della Carta. Obecnie Pałac pełni funkcję muzeum, a w jednej z sal można znaleźć poczet 76 dożów weneckich. 

Porta della Carta. Na prawo Pałac Dożów, na lewo Bazylika św. Marka. Na wprost Schody Gigantów.
Bazylika św. Marka powstała ok IX w. i była pierwszą bazyliką w Wenecji. Znajdują się w niej relikwie św. Marka ewangelisty, które kupcy weneccy wykradli z Aleksandrii. Pochowanie ciała ewangelisty wiąże się z legendą, jakoby Marek podróżujący do Rzymu zatrzymał się na lagunie. Tu objawił mu się anioł i ujawnił miejsce jego spoczynku. Św. Marek został patronem niezależnej Wenecji a skrzydlaty lew podtrzymujący otwarta księgę z wyrytymi słowami anioła stał się herbem republiki.

Bazylika św. Marka i Plac św. Marka
W środku jak i na zewnątrz bazyliki panuje iście bizantyjski styl, a różnorodność zdobień spowodowana jest zarządzeniem doży z XIII w., że każdy cumujący w Wenecji statek ma złożyć w darze ozdoby służące nowej świątyni.
Plac św. Marka jest wielkim placem otoczonym licznymi muzeami, dzwonnicą św. Marka i bazyliką ewangelisty. Jest wielki i widok z jego każdego miejsca jest wspaniały. Niestety licznie występują także gołębie...
Wieża zegarowa/ Torre dell'Orologio, Plac Dożów i Bazylika św. Marka
Wieża zegarowa powstała w XV w. Co godzinę w dzwon uderzają 2 posągi Maurów. Zegar posiada mechanizm astronomiczny, wskazuje nie tylko godzinę ale także pory roku, położenie słońca w kolejnych znakach zodiaku i fazy księżyca. Jest zachwycający.

Czyta Wenecja czyli kanały weneckie

Wenecja z dzieckiem


Jeśli wybieracie się z dzieckiem w wózku do Wenecji to odradzam:). Albo weźcie ze sobą nosidełko albo poczekajcie aż podrośnie. Jeśli jednak będziecie na tyle uparci co MY, to przygotujcie się na noszenie wózka po mostach, po schodach (tylko na jednym z wielu były kładki pod wózki). Ogólnie Wenecja nie jest przystosowana do zwiedzania zarówno przez dzieci jak i inwalidów. Spora restauracja w której się zatrzymaliśmy (pod przymusem bo dziecko zrobiło w gacie) nie miała miejsca dostosowanego do przebierania dzieci. Więc robiłam to prawie w kuchni na stole:), a Miko zabawiał kucharzy.



Spacer po Wenecji trwał 5 h i jak zwykle tylko obczailiśmy teren. Jeśli będzie następny raz w Wenecji to albo za 20 lat, jak dzieci będą duże, albo tylko z mężem. Na spokojnie. Bo w zasadzie fajnie było, ale jakoś tak dla mnie bez szału. Pewnie dlatego, że z Mikrusem i wszystko na szybko:).

Powrót z Wenecji do Sirmione wspominam słabo. Mimo, że trwał 1,5 h to Mikrus bardzo płakał - jedzenie się skończyło. Wyrodna matka nie wzięła wystarczającej ilości kaszy jaka może przyjąć 7 m-czne dziecko. Od tamtej pory biorę raczej za dużo. Bo nie lubię jak Miko płacze. A i sama nie cierpię być godna. 

Mediolan


Ostatniego dnia, kiedy zbieraliśmy się z Sirmione do Mediolanu pogoda była sprawdzana z 10 razy. Ok 20 st. C i ma padać. Ubraliśmy się więc wszyscy w długie spodnie, jak na deszcz i ruszyliśmy w drogę. Na Mediolan mieliśmy raptem 6 h, bo potem musieliśmy jeszcze dotrzeć na lotnisko, odstawić auto i się odprawić.

Trasa Sirmione - Mediolan

Środki komunikacji w Mediolanie


Do Mediolanu dojechaliśmy w 1,5 h. Nie chcieliśmy wjeżdżać autem, ponieważ to kosztuje [wysokość mandatu - wjazd do niektórych stref tylko dla mieszkańców] więc zostawiliśmy auto na parkingu przy stacji metra Cascina Gobba. Bilety na komunikacje w Mediolanie są tanie (1,30 Euro/przejazd lub 4,5 Euro/cały dzień) i obejmują metro, tramwaje i autobusy. Więcje informacji na stronie ATM.



Czerwoną linią metra dojechaliśmy do Duomo, czyli na plac pod samą katedrę. Kiedy wyszliśmy z metra spłynął na nas żar z jasnego nieba. 30 st.C i chmurek jak widać. Tak:) było pięknie!

Trasa po Mediolanie. Tak na pół dnia.

Zwiedzanie - dziki pęd


Najpopularniejszy obiekt Mediolanu - Katedra Narodzin św. Panny jest gotycką marmurową katedrą, budowaną od XIV do XIX w. W jej miejscu już ok IV w. znajdowały się wczesnochrześcijańskie katedry, które jednak były wielokrotnie przebudowywane i niszczone. Plac przed katedrą powstał w II poł. XIX w. Pod katedrą jest zazwyczaj kolejka, ale warto poczekać. Szybko idzie, a wejść warto (skoro już tyle jechaliście).


Katedra Duomo
Katedrę można zwiedzać (za darmo, ew. 2 Euro/aparat), a także można wejść na dach i podziwiać widok na Mediolan (12 Euro windą, 7 Euro schodami).

Katedra Duomo

Galeria Vittorio Emmanuele II

Tuż obok Katedry Duomo znajduje się słynna Dzielnica Mody (pomiędzy Piazza Duomo, Piazza Cavour i Piazza San Babila). Znajdują się tam sklepy takich projektantów, jak: Armani, Prada, Dolce & Gabbana, Gucci, Versace. Mediolan także organizuje Milan Fashion Week, podczas którego najlepsi projektanci prezentują najnowsze kolekcje.

Galeria Vittorio Emmanuele II
Galeria Vittorio Emmanuele II z XIX w. jest symbolem bogactwa i elegancji. W takim miejscu zachwycasz się dosłownie wszystkim  - architekturą, zdobieniem, markami, wystawami i cenami:). Na holu stoją osobniki rumuńskiego pochodzenia i oferują szale Burberry za pół darmo. Każdy znajdzie coś dla siebie!
Galeria Vittorio Emmanuele II- kopuła
U wyjścia Galerii znajduje się plac Scali, na którym znajduje się pomnik Leonadro Da Vinci.

Pomnik Leonadro da Vinci na Piazza della Scala

Ten wózek nie był wiele większy od Mikrowozu

Kościółek przy Via Giuseppe Verdi

Na placu tzw. ASP w Mediolanie
Zamek Sforzów, Park Sempione i Łuk Pokoju
Na mapie u dołu znajduje się Zamek Sforzów. Ceglany wybudowany w XV w. z murem obronnym, basztami i suchą fosą. W samym centrum Mediolanu. Taki zamek z prawdziwego zdarzenia. Część ekspozycji na zamku jest płatna, a część nie (galeria jest bezpłatna). 

Zamek Sforzów

Wejście do zamku Sfozrów
Po samym zamku można trochę pochodzić, więc zarezerwujcie sobie na niego najlepiej parę godzin.
Dziedziniec na zamku Sforzów

Archikektura zamku
Po wyjściu z zamku można spokojnie odpocząć w Parku Sempione na ławce/trawce. Ten park idealnie pasuje do trasy wycieczkowej, jako punkt odpoczynku. I oferujący przy okazji odrobinę cienia, który jest jednak bardzo oblegany.

Miko odpoczywa w Parku Sempione
Łuk pokoju na Piazza Sempione

Łuk pokoju znajduje się po przeciwnej stronie parku co zamek Sforzów. Nazywany jest także bramą Sempione, bramą miasta. Jest wielki, piękny i robi ogromne wrażenie.

Jak na kilka godzin to Mediolan zauroczył mnie na tyle, że czuję niedosyt. Chcę tam wrócić. Czego w Mediolanie nie zobaczyliśmy? Muzea, sklepy (tak, następnym razem do Mediolanu jadę na zakupy!) i zobaczyć "Ostatnią wieczerzę" Leonardo da Vinci mieszczącą się w klasztorze Santa Maria delle Grazie. Z tego co już się dowiedziałam to na oglądanie obrazu trzeba się najlepiej internetowo zarejestrować i uiścić opłatę na wstęp. Ale to następnym razem:).

Jeśli byliście w Mediolanie i Wenecji dajcie znać co jeszcze polecacie. Wariactwo w kilka godzin to nie zwiedzanie. A zwiedzić te miejsca by wypadało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz